Kolor
Od czasu do czasu w grupie na FB lub na jakimś forum natykam się na dyskusję na temat tego, co jest ważniejsze dla osiągnięcia zachwycającego wizerunku – właściwy kolor czy fason. Moja odpowiedź brzmi: oba są równie ważne. Ale jest jeszcze trzeci element, bez którego osobisty styl nie byłby pełny i autentyczny.
Fascynujące jest to, jak odpowiedni kolor bluzki może odjąć kobiecie przynajmniej 5 lat. Jeśli tylko będziesz miała okazję być świadkiem lub obiektem profesjonalnie przeprowadzonej analizy kolorystycznej, to nie wahaj się. Usiądź wygodnie i patrz jak na twoich oczach dzieje się magia. W zaciszu 4 neutralnie szarych ścian kolorystycznego studio różnobarwne chusty przesuwają się pod twarzą kobiety. Wiosenne, Letnie, Jesienne, Zimowe… I nagle przy którejś z nich czas się zatrzymuje i wstrzymujesz oddech. Jej skóra wygładza się i napina, bruzdy wokół ust spłycają, rysy twarzy nabierają definicji, kręgi pod oczami rozświetlają, a same oczy stają się bystre i tak intensywne, że nie sposób się od nich oderwać. I oto jest – kobieta wyrazista i do bólu obecna, jak jej jeszcze nigdy nie widziałaś.
Linia
Ale kolor to nie wszystko. Nawet jeśli wyostrza obraz pozwalając nam ją wreszcie zobaczyć, nadal nie daje nam odpowiedzi na pytanie kim ona wlaściwie jest. Szukaj dalej, przyjrzyj się dokładniej. Spójrz jak krągła jest linia jej bioder. Zauważ jak drobne i delikatne są jej dłonie – czy istnieją pierścionki wystarczająco małe, by na nie pasować? Zwróć uwagę na ostry zarys jej szczęki, gdy odwraca głowę i na koci uśmiech, gdy myśli, że nikt na nią nie patrzy. Czy już rozpoznajesz pewien wzorzec i związany z nim archetyp? Jesteś o kolejny krok bliżej do prawdy o niej.
Osobisty styl
Jednak jest jeszcze coś, bez czego kolor i linia (fason) nie rozwiną w pełni swojego potencjału. Dwie kobiety o takiej samej naturalnej kolorystyce i sylwetce nigdy nie będą wyglądać identycznie, gdyż dzieli je przepaść indywidualnych uwarunkowań. Każda z nas ma inne marzenia i z innych rzeczy czerpie inspiracje. Mamy odmienne miejsca zamieszkania i tryb życia. Mamy różne preferencje, które zawężają nasze wybory (spodnie vs. spódnice albo płaskie obuwie vs. szpilki). Te wszystkie indywidualne aspekty wpływają na to, jak każda z nas swoje kolory i linie zinterpretuje, by zakomunikować światu kim jest.
Analiza Sci\ART i analiza Archetypu to jedne z najlepszych prezentów jakie sama sobie zrobiłam. Nie było dnia, w którym żałowałabym wydanych pieniędzy lub spędzonego na nie czasu. Żałuję tylko, że nie wiedziałam wówczas tego, co wiem dzisiaj: jak szybko i skutecznie połączyć ze sobą to bogactwo wiedzy o kolorach oraz fasonach i dopasować do moich potrzeb. Przez kilka miesięcy głowiłam się jak rekomendacje z obu analiz przekuć na spójny, osobisty styl. Szukałam, pytałam, czytałam…
Teraz już to wiem – i nie zamierzam zatrzymać tego sekretu dla siebie. Moim marzeniem jest, by każda kobieta czuła się pięknie i pewnie w swojej własnej skórze. Wiem na swoim własnym przykładzie, że do tego wystarczy determinacja i konsekwentna strategia. Strategia, czyli w tym przypadku podejście całościowe, długofalowe i ukierunkowane na osiągnięcie konkretnych rezultatów.