Bardzo lubię oglądać zdjęcia kobiet przed i po analizie kolorystycznej. Widzę jak chaotycznie dobrane kolory są zastępowane konsekwentną paletą. Dostrzegam jak rozmyta twarz nabiera wyrazistych rysów. Jak wrodzona kolorystyka osoby kiedyś mocno gryząca się z jej ubiorem, teraz jest z nim w kojącej harmonii. Jak ona sama wcześniej unika aparatu, a teraz mierzy się z nim z pewnym uśmiechem.
Dzięki takiemu porównaniu można docenić jak wiele kobieta nauczyła się o sobie. Bo takie „przed i po analizie kolorystycznej” dzieli jedna fundamentalna różnica: świadomość. Potężny katalizator lepszych wyborów. Czynnik, który przemienia zagubienie w zrozumienie i brak zdecydowania w ukierunkowanie.
Jeśli więc masz już taką świadomość, czy kiedykolwiek wróciłabyś do „przed”?
Jeśli wiesz, w czym wyglądasz dobrze, dlaczego byłabyś skłonna do kompromisów?
Dlaczego miałabyś celowo sabotować swój własny wizerunek wybierając gorsze opcje?
Ta sama kobieta – ja.
Ten sam pokój.
To samo oświetlenie.
Te same ustawienia aparatu.
Chusty w czterech różnych kolorach.
Makijaż w czterech różnych paletach kolorystycznych.
Co widzisz?
*Proszę, pamiętaj, że to nie są zdjęcia z rzeczywistej analizy kolorystycznej. Kosmetyki kolorowe właściwe czterem różnym typom urody zostały tutaj użyte, by uwypuklić rożnice pomiędzy tymi typami. Obserwuj mnie na Instagramie, by poznać szczegóły każdego z tych makijaży.
** Fotografie Agnieszka Kaszycki, makijaż Izabela Sobczak Izymakeup.